sobota, 8 maja 2010

THE SWANKYS - Hero the Swankys


THE SWANKYS pochodzili z japońskiej wyspy Kyushua i powstali z członków dwóch kapel GAI i SIEG HEIL. Trzeba zaznaczyć, że GAI grał w tym samym czasie co THE SWANKYS i często nawet grali te same utwory!

GAI zafascynowani byli brytyjskim noise-punkiem w stylu DISORDER, CHAOS UK, ale już THE SWANKYS grali klasycznego punk rocka połączonego z garażowym rockiem. Byli jednym z najpopularniejszych zespołów punk z Japonii obok THE STALIN i STAR CLUB.Po rozpadzie kapeli członkowie założyli nowe zespoły raczej niezwiązane z punkiem - SPACE INVADERS i MOUSE. THE SWANKYS powrócili na scenę niedawno i znów grają koncerty.
Wydawnictwa
ROCK'N'ROLL HISTORY FUCK OFF 7" flexi (Kings World Records, 1985)
NEO DAMAGE (King's World Record)
THIS IS MY LIFESTYLE! 7" EP (KPP Records, 1985)
THE VERY BEST OF HERO LP (Dogma Records, 1985)
VERY BEST OF PART 2 7" EP (Dogma Records, 1986)
NEVER CAN EAT SWANK DINNER LP (King's World Records, 1987)

Wznowienia
BEST OF LIFESTYLE 12" (King's World Records, 1989)
LAST PUNK SHOW 1989 LP (King's World Records, 1996)
HERO THE SWANKYS LP (King's World Records, 1996)
TOKYO CD
ORYGINAL SWANKYS - DEMO 1985
PERIOD THE NOISE TOUR LIVE 1985 CD
NEW YORK LIVE FUCK U.S.A." 2xCD 1989
LIVE & DEMO (King's World Record)
CONTROL DEMO (King's World Record)
FOOLISH (King's World Record)

czwartek, 6 maja 2010

TROTSKIDS - L'amour anal



TROTSKIDS to jeden z czołowych zespołów francuskiej sceny punk/oi. Powstali w 1982 roku w Rennes i w pierwszym składzie znaleźli się Ruff - bas, Félipé - perkusja, Doumé - wokal, Yvan - gitara. Pierwszą trasę zagrali z LES COLLABOS i LES OSTROGOTHS.

W 1983 i 1984 roku kawałki TROTSKIDS znalazły się na klasycznych kompilacjach "Chaos en France" i w tym samym roku wydali 12" "Trotskids".

Od zespołu odchodzi basista Ruff, a jego miejsce zajmuje Bugs Denis z zespołu NANA BONNARD. TROTSKIDS grają duży koncert na Chaos Festival wraz z czołówką street punk/oi we Francji - COLLABOS, KOMINTERN SECT, SUB KIDS, REICH ORGASM i CAMERA SILENS. Niedługo potem grają po Niemczech koncerty z G.B.H.

W 1986 wydają płytę "A mort! A fond!" LP, a rok później singiel "Mise r S.A.C." i w 1987 roku zespół zawiesza działalność. Przez zespół przewinęli się: Oliv, Gus - gitara.
Wydawnictwa
TROTSKIDS 12" (Chaos Records, 1984)
A MORT! A FOND! LP (Terminal Records, 1986)
MISE Ŕ S.A.C. 7" (Terminal Records, 1987)
4 FOIS EN 10 MINUTES!! 7" EP (Combat Rock Records, 1998)

Reedycje
LA COMPLETE... CD (Combat Rock Records, 1997)
LA COMPLETE Vol.1 LP (Dirty Punk Records,2008)

Kompilacje
CHAOS EN FRANCE vol. 1 LP (Chaos Records, 1983)
CHAOS EN FRANCE vol. 2 LP (Chaos Records, 1984)
77 KK LP (77 KK Records, 1985)
KAKOFONY tape (1986)
UNDERGROUND Vol. 1 LP Squale, 1989)
LA COMPILATION 100% PUNK ROCK - Vol. 2 CD (Combat Rock)
PUNK EN FRANCE 4xCD (Remedy Records, 2003)

THE CLAY - Middle East Combat Area


THE CLAY pochodzili z Tokio, grali w składzie Kzu - wokal, Kazushi - gitara, Chaos - bas i Akira - perkusja. Grali niezły jap-core z thrashowymi naleciałościami i energicznym wokalem. Wydali tylko jeden singiel w 1984 w Dogma Records.
Wydawnictwa
THE MIDDLE EAST COMBAT AREA 7" EP (Dogma Records, 1984)

Kompilacje
GREAT PUNK HITS LP (Japan Records, 1983)
HOLD-UP OMNIBUS 8" (Hold-Up Records, 1984)

NARCOSIS - Represión

NARCOSIS to legendarny zespół punk rockowy z Peru. W połowie lat 80-tych zespół założyli Wicho Garcia - wokal, Fernando Cachorro Vial - gitara i Pelo Parado Madueno - perkusja. NARCOSIS grali bez basisty i byli pod dużym wpływem THE STOOGES.
W 1985 wydali kasetę demo "Acto De Magia".Pelo w latach 90-tych grał w bardzo popularnym zespole pop LA LIGA DEL SUENO, a wokalista Wicho śpiewa w najbardziej popularnym peruwiańskim zespole MAR DE COPAS. Zespół okazyjnie reaktywuje się i daje koncerty pod nazwą NARCOSIS. W 2007 roku zagrali koncerty w Columbii.

LSD - Destroy

LSD to kolejna japońska kapela o której mało informacji. Pochodzili z Osaki i wydali tylko singiel i flexi. Wyszła też płyta LSD z tym materiałem plus nagrania z demo i live. Wokalista Achy prowadził też własne wydawnictwo pod nazwą Lunatic Records oraz udzielał się w kapelach DATSUSTORA, CRIMINAL PARTY, MEP. LSD grali niezły czad - surowy jazgot z odrobiną melancholii i wściekłym wokalem. Klasyka!
Wydawnictwa
DESTROY 7" flexi (ADK Records, 1983)
JAST LAST 7" EP (LSD Record Company, 1986)

środa, 5 maja 2010

ÚLTIMO RESORTE- Autodestrucción


ÚLTIMO RESORTE powstali w 1979 roku w Barcelonie. W pierwszym składzie zespołu byli Silvia - wokal, Juanito - bas, Tommy - gitara i Miguel - perkusja. Skład zespołu często się później zmieniał - stałymi członkami kapeli byli Silvia i Juanito. W Barcelonie Silvia była nieco legendarną osobą, ponieważ w 1978 roku była w Londynie i robiła zdjęcia Sidowi i Nancy, a nawet pobiła się się z wkurzoną i zazdrosną Nancy.

W 1980 roku zmienił się skład zespołu: Jorge "Gabardino" - gitara i Patrick Boissel - perkusja. Grając koncerty po klubach Barcelony deklarowali się jako fani REZILLOS, THE DOGS, THE RAMONES i ULTRAVOX Johna Foxxa. W międzyczasie ponownie zmienił się skład zespołu - na gitarę wskoczył Choli, a na perkusję Jorge. W sierpniu 1980 roku zagrali w nowym składzie na festiwalu w Briviesca wraz z zespołami PARAISO i ESCAPARATES. Pod koniec roku zagrali kolejny duży koncert na festiwalu madryckich zespołów nowofalowych w Palace of Sport wraz z zespołami TRASTOS, SISSI i GRETA AND ALASKA Y LOS PEGAMOIDES. To był duży sukces dla ÚLTIMO RESORTE, rozpisywała się o nich cała ówczesna prasa muzyczna.

W 1981 roku mieli już ponad 20 utworów i nagrali demo, które wyszło na LP W 1994 - nieco histeryczny, troszkę nowofalowy punk z żeńskim wokalem. W tym samym roku nastała nowa era dla zespołu - Juanita wezwał armia, ale się wywinął, Jorge odszedł do zespołu mod THE SPRAYS, a zastąpił go nowy perkusista Panko, zmienił się też gitarzysta - Juan Antonio oraz na syntezatorach pojawił się Rosa. Ponieważ Panko i Rosa byli fanami DISCHARGE i CRASS, więc brzmienie zespołu się wyostrzyło, muzyka przyspieszyła no i wygląd kapeli się zmienił na bardziej punkowy. Zespół gra coraz więcej koncertów, ale odchodzi od nich Panko, który zakłada swój zespół ATTACK - klimaty DISCHARGE.

W 1982 roku ÚLTIMO RESORTE nagrywają singiel dla Flor y Nata z Barcelony, który staje się jednym z pierwszych wydawnictw drugiej fali hiszpańskiego punka. Płytka zrobiła dobre wrażenie, bo kapela brzmiała jak mix DISCHARGE i VICE SQUAD. Kolejna podmianka na perkusji - zasiada za nią niejaki Miguel. Zespół gra sporo koncertów - na jednym z nich dochodzi do bijatyki pomiędzy zespołem a nazi-punkami.

W latach 1982-1983 scena hiszpańska kwitnie, coraz więcej kapel, koncertów i fanzinów. Członkowie ÚLTIMO RESORTE wydają własny fanzine "Drama del Horro". Grają koncerty z kapelami KANGRENA, SHIT S.A., DOG CLOWN, ODIO, BASURA, VULPESS, CIRROSIS, R.I.P., CICATRIZ EN LA MATRIZ. W 1983 roku kapela wypuszcza w Flor y Nata "Una causa sin fondo" 12" - lepsze i mocniejsze brzmienie. Kapela gra sporo koncertów, ale na początku 1984 roku z zespołu odchodzą Strong i Rosa. Nowy skład ÚLTIMO RESORTE to Silvia, Juanito, Mike i nowy gitarzysta Marc. W 1984 roku wraz z zespołem KANGRENA otwierają 2 koncerty M.D.C. w Zeleste. W tym czasie ÚLTIMO RESORTE grają ponad 50 koncertów, mimo tego zespół zawiesza działalność. W 2000 roku Silvia ponownie pojawia się na scenie z zespołem BERLIN 80, który gra punk '77. Juanito i Mike zakładają zespół GRB.

Reedycje zawierają singiel, 12" oraz nagrania niepublikowane i koncertowe.

Wydawnictwa
ÚLTIMO RESORTE 7" EP (Flor y Nata Records, 1982)
UNA CAUSA SIN FONDO 12" (Flor y Nata Records, 1983)
Reedycje
POST MORTEM LP (Tralla Records, 1996)
QUE DIFÍCIL ES SER PUNK CD (Outline Records, 2001)
LA LARGA SOMBRA DEL PUNK LP (La Vida es un Mus, 2008)

Kompilacje
SPANISH HC tape (BCT, 1985)
BLOODSTAINS ACROSS SPAIN LP (bootleg, 1997)

NEUROOT - Macht kaput wass euch kaput macht


NEUROOT pochodzili z Holandii i grali w okresie od 1981 roku do 1987. Grali w składzie Wouter - wokal, Edje - gitara, Marcel - bas, a na perkusji przewinęli się HP, Django i Jaco. Nie ma za wiele informacji o tym zespole, ale jak zwykle muzyka sama się obroni.

NEUROOT grali energiczny, szybki hc-thrash z mocnymi wokalami i niezłym tempem. Zostawili po sobie trochę materiału i utworów na składankach, więc zapraszam do posłuchania jednej z lepszych kapel holenderskich lat 80-tych.
Wydawnictwa
NEUROOT demo tape (1981)
MACHT KAPUTT WASS EUCH KAPUTT MACHT demo tape (1983)
RIGHT IS MIGHT 7" EP (Smuel Records, 1985)
PLEAD INSANITY LP (Hageland Records, 1988)

Splity
NEUROOT/FRATRICIDE unreleased split LP (Pusmort Records, 1987)

Kompilacje
PARFUM DE MORT tape (UKR, 1984)
BABYLON: BLEIBT FAHREN LP (Babylon Bleibt Fahren, 1985)
LÄRMATTACKE 3 tape (Art-Attack Produktionen, 1985)
ALLE 55 KORT tape (AED, 1985)THRASHOLD LP (Thrashold Zine, 1988)

LOS VIOLADORES - Un producto de su sociedad

LOS VIOLADORES byli pionierami punk rocka w Argentynie. W okresie dyktatury wojskowej (1976-1983) gitarzysta Hari B. założył w Buenos Aires w 1978 roku zespół o nazwie LOS TESTICULOS. W 1980 roku wraz z perkusistą o ksywce Gramatica zmienili nazwę na LOS VIOLADORES, rok później dołączył do nich wokalista Pil Trafa i basista Stuka. Po jednym z pierwszych koncertów LOS VIOLADORES ponad 200 osób zostało aresztowanych, a sami członkowie zostali oskarżeni o wzbudzanie politycznych niepokojów.

LOS VIOLADORES odcinali się od oficjalnej argentyńskiej sceny rockowej, byli jednym z nielicznych zespołów, które odmówiły udziału w dużym koncercie rockowym sponsorowanym przez wojskową dyktaturę, który był kampanią propagandową na rzecz wojny o Falklandy/Malwiny.
W 1982 roku zespół nagrał swój pierwszy album "Los Violadores", który pojawił się dopiero w 1983 roku, gdy upadła wojskow dyktatura i odbyły się pierwsze demokratyczne wybory. W przeciwieństwie do sąsiedniej Brazylii, gdzie kapele punk oscylowały wokół ciężkich brzmień skandynawskich, LOS VIOLADORES zaprezentowali na swojej płycie melodyjny punk rock w klimacie GENERATION X czy CHELSEA.

Po powrocie do Argentyny demokracji Hari B. dla którego sensem istnienia zespołu była walka z dyktaturą zawiesił działalność zespołu. Przez krótki czas grał z pionierami muzyki Oi COMANDO SUICIDA. W 1984 roku LOS VIOLADORES dostali propozycję udziału w międzynarodowej kompilacji "P.E.A.C.E." na której znalazło się ponad 40 zespołów z całego świata. Utworem na tym składaku LOS VIOLADORES zaznaczyli swoją obecność na punkowej mapie świata.

Niedługo potem zespół zmienił podejście do punka i zaczął być coraz bardziej komercyjny. Ich kolejna płyta "Y Ahora Que Pasa, Eh?" z 1985, była wciąż punkowa lecz wygładzona o popowo-rockowe akcenty. LOS VIOLADORES istnieli do końca lat 90-tych, wciąż się reaktywując i wydając kolejne krążki, coraz bardziej rockowe i komercyjne.

Wydawnictwa
LOS VIOLADORES LP (Umbral, 1983)
Y AHORA QUE PASA, EH? LP (Iempsa, 1985)
UNOS, DOS, ULTRAVIOLADORES LP 1986
FUERA DE SEKTOR LP (Umbral, 1986)
MERCADO INDIO LP 1987
Y QUE DIOS NOS PERDONE LP 1989
OBRAS CUMBRES LPY VA... SANGRANDO CD
EPEN VIVO Y RUIDOSO LP 1990
OTRO FESTIVAL DE LA EXAGERACION LP 1991
GRANDES EXITOS LP 1992
OTRA PATADA EN LOS HUEVOS CD 1996
LE MEJOR DE LOS VIOLADORES CDHISTORICO CD 1996
LO MEJOR DE LOS VIOLADORES CD 2000
EN VIVO Y RUIDOSO II CD 2002
BAJO UN SOL FELIZ 2006 CD

GRINDERS - Ande De Skate ou Morra


Brazilijska grupa GRINDERS to chyba jedyny w tamtych latach, a na pewno najbardziej znany zespół skate-punk. W 1983 roku członkowie dwóch kapel ENEMY OF THE ORDER i HOLOCAUST połączyli swoje siły i załozyli zespół GRINDERS. Kapela była mocno zainspirowana dokonaniami amerykańskich zespołów takich jak CIRCLE JERKS, AGENT ORANGE, BLACK FLAG, T.S.O.L., DEAD KENNEDYS i MISFITS. Zakochani w punk rocku i skateboardingu w 1984 roku wydali demo kasetę, a następnie w 1985 roku pojawili się na legendarnej kompilacji "Ataque sonoro" obok czołówki całej ówczesnej sceny brazylijskiej: VIRUS 27, RATOS DE PORAO, GAROTOS PODRES, COLERA, ARMAGEDOM, LOBOTOMIA.

W 1987 roku nagrali swój pierwszy i jedyny studyjny album "Grinders" w 1987 roku. Teksty antyfaszystowski, antymilitarne, o ciężkim życiu w Brazylii przeplatały się z tekstami o tym, jak to fajnie jest jeździć na desce.
Pod koniec lat 80-tych wydali split LP z koncertowymi nagraniami "Independencia ou morte" wraz z zespołami LOBOTOMIA i NAO RELIGIAO. Niedługo potem zespół zawiesił działalność. GRINDERS reaktywowali się w 2000 roku i wydali kolejne płyty.

Wydawnictwa
DEMO 1985GRINDERS LP (Ataque Frontal Records, 1987)
SKATE PUNK MUSIC CD 1999
VIVOS CD (Ataque Frontal Records, 2002)
GRINDERS/ZUMBIS DO ESPAÇO split CD 2003

Kompilacje
ATAQUE SONORO LP (Ataque Frontal Records, 1985)
INDEPENDĘNCIA OU MORTE LP (Ataque Frontal Records, 1989

KARA ŚMIERCI - Szatan a nie kogut


Kapela KARA ŚMIERCI pochodziła z Dzierżoniowa i powstała w 1986 roku. W pierwszym składzie znaleźli się Zderzak, Tito, Marek i Kuni. KARA ŚMIERCI grała mieszankę punk i metalu, byli pod dużym wpływem VOI VOD, chociaż nie słychać tego w ich muzyce.

Do zespołu dołączył Pastor, który po jakimś czasie opuścił kapelę, Kuni wskoczył na wokal, a na basie pojawił się Jasiu Balak.

KARA ŚMIERCI zagrała trochę koncertów w wielu miastach Polski z ówczesną czołówką hardcore-punk. Wydali też taśmę demo, którą nagrali w składzie: Tito - gitara, wokal, Pastor - wokal, Zwierzak - gitara i Kuniu - bas. Jakiś czas potem wyszła też taśma z zapisem koncertu KARY ŚMIERCI, ale nie wiem skąd ten koncert i z którego roku...

poniedziałek, 3 maja 2010

S.O. WAR - Zaprogramowana wolność


Zespół S.O. WAR pochodził ze Strzelec Opolskich i powstał pod koniec 1987 roku pod nazwą NECROWAR. Pierwszy skład: Przemek - gitara basowa, Tomek - wokal i gitara, Gluś - perkusja - nagrali wtedy cztery kasety w minimalnym nakładzie "Necroblós I-IV". W 1988 roku do zespołu dołączył Marek - wokalista gliwickiego SCHISMOPATHIC oraz perkusista Michał. Kapela zmienia nazwę na S.O. WAR.W styczniu 1989 roku zagrali pierwszy koncert w Gliwicach na "Przeglądzie Muzyki Alternatywnej". Niedługo potem zagrali kolejny koncert, również w Gliwicach w towarzystwie kilku miejscowych zespołów thrash metalowych i gwiazdorskiego zespołu... UNIVERSE. W marcu 1989 roku Marek musiał iść do wojska. Zmiana terminu w studiu nagraniowym była niemożliwa i z demo nici... Jednak S.O. WAR się nie poddali. W sierpniu 1990 roku w MDK Gliwice-Łabędy nagrali swój pierwszy materiał na demo w składzie: S.O. Tomek - wokal, gitara; Przemek - gitara basowa i wokal - za gary wskoczył ich kolega Adam, na co dzień grający w jakimś projekcie jazzowym. Kaseta "Preservastroika"została wydana własnym sumptem czyli przez zespół. Zajebista okładka - twarz Gorbaczova wkomponowana w plakat z filmu "Rambo III". Do kasety dołączony został 28-stronicowy booklet bogato ilustrowany, plus wszystkie, w większości po angielsku, teksty. Demo zawierało m.in. pierwsze wersje utworów "Był las" i "Mili chłopcy z milicji". W owym czasie S.O. WAR byli pod dużym wpływem zespołów 7 MINUTES OF NAUSEA (zresztą tytuł tego demo to jeden z numerów 7 M.O.N.), SORE THROAT, NAPALM DEATH, FILTHY CHRISTIANS, ELECTRO HIPPIES, EXTREME NOISE TERROR, LÄRM, CARCASS, G-ANX.

Pod koniec 1990 roku do zespołu dołącza perkusista Roman z Krapkowic. Tomek - wokalista, gitarzysta i motor zespołu musiał wyjechać na stałe do Niemiec, co stawiało dalszą działalność grupy pod dużym znakiem zapytania... Po raz kolejny S.O. WAR się nie poddali! W między czasie Romek pracował w OCK w Krapkowicach, więc z salą prób nie było problemów, co stawiało zespół w bardzo uprzywilejowanej sytuacji. Tomek mógł przyjeżdżać do Polski tylko raz na jakiś czas, więc został opracowany bardzo specyficzny plan zachowania zespołu przy życiu: Tomek robił w Niemczech schemat muzyczny nowych utworów, nagrywał to na kasetę i wysyłał do Polski, a chłopaki na próbie szlifowali do bólu! Gdy Tomek przyjeżdżał do Polski, życie przybierało schemat roboczo-imprezowy i w rezultacie wszystko zostawało zapięte na ostatni guzik.

W czerwcu 1990 roku S.O. Tomek wydał pierwszy (i ostatni zarazem) numer zina "General bullshit". Gazetka w języku angielskim, 24-stronicowa a w środku wywiady z: niemieckimi punk rockowcami BLOCKADE, niemieckimi "czaderami" SCHPOOOSTIK HOSPITAL i Mickiem, głównym motorem zespołu 7 MINUTES OF NAUSEA. Poza tym info o S.O. WAR, troszkę komiksów, sporo recenzji muzycznych i kolaży.
W 1991 roku S.O. WAR zostali zaproszeni na eko-koncert open air w Głowaczewie pod Wałczem. Wyruszyli wspólnie z zaprzyjaźnionym gliwickim zespołem noise core ONE SECOND OF NOISE. W tej grupie udzielał się Marek, pierwszy wokalista S.O. WAR i były wokalista SCHISMOPATHIC. Po powrocie postanowiono wydać kasetę z tego koncertu jako split z ONE SECOND OF NOISE. Początkowo taśma miała być skierowana tylko do przyjaciół zespołu czy ewentualnych maniaków-kolekcjonerów, ze względu na nienajlepszą jakość nagrań. Jednak w kilka miesięcy później, nakładem niewielkiego wydawnictwa N'Gałka Productions Multinational (prowadzonego przez członków S.O. WAR, a głównie przez S.O. Tomka) ukazała się kaseta koncertowa pt. "Live is brutal and full of zasadzkas". S.O. WAR zaprezentowali totalny grindowo-punkowy holocaust w 23 utworach, a O.S.O.N. zagrali 111 noisowych kawałków.

Zespół zaczął się rozwijać. S.O. WAR grali coraz więcej koncertów, a naturalną koleją rzeczy było zawiązywanie coraz to nowych znajomości na scenie hardcore punk. Ewoluowała również muzyka zespołu - docierały się stare oraz powstawały nowe, coraz dłuższe, cięższe i wolniejsze kawałki. Zdecydowanie rozszerzył się też wachlarz muzyki mającej wpływ na muzyków grupy; poczynając od korzennego reggae, poprzez paranoidalne schizy BUTTHOLE SURFERS a na NAKED CITY kończąc. Jednak mimo wszystko kapela nadal grała bezkompromisowy czad, który już powoli można było określić mianem crust-core.

W 1992 roku do zespołu dołączył drugi gitarzysta - Uja; świetny instrumentalista, fanatyk SLAYERA i solówek w stylu ELECTRO HIPPIES. Wyszło to tylko na dobre dla zespołu. Uja szybko zaaklimatyzował się w kapeli i wniósł do muzyki "świeżą krew". W tym składzie S.O. WAR grali do końca; S.O. Tomek - gitara, wokal; Przemol - gitara basowa, wokal; Uja - gitara; Romek - perkusja.

Zespół grał sporo koncertów, przede wszystkim w Czechach. Było blisko i była tam świetna załoga punkowa, szczególnie w Brnie i okolicach, która jeździła z zespołem na koncerty oddalone nawet o 200 km. S.O. WAR zagrali tam na kilku dużych festiwalach punkowych, kilka fajnych gigów m.in. z YUPPICIDE (USA) czy LOUGAROO (Szwajcaria). W tym samym roku zapadła decyzja o wejściu do studia. S.O. WAR mieli już sporo nowych numerów, które brzmiały dość ostro i crust-punkowo, choć sam zespół określał swój styl gry jako perwersyjny hardcore, a później bad edge core. Basista Przemol załatwił wejście do Rozgłośni Studenckiej w Opolu, w której były niesprzyjające i mało profesjonalne warunki - dwóch gitarzystów i basista w jednym pomieszczeniu! Mimo wszystko to było spore wydarzenie w historii zespołu.Jesienią 1992 roku wyszła kolejna kaseta demo pt. "Some sessions". Taśma zawierała nagrania z prób, koncertów, pierwszego demo zespołu i oczywiście ze "studia" w Opolu. Ogólnie prawie 60 minut czadu z lat 1990-1992. Na demo znalazły się tak znane z koncertów kawałki jak "TV plant", "Sick of being sick", "Beasts of England" (na podstawie "Folwarku zwierzęcego" Georga Orwella), "Fite dem back" - muzyka S.O. WAR, tekst dubowego poety Lintona Kwasi Johnsona - antynazistowski hymn. Można było też usłyszeć utwory "Mili chłopcy z policji", "Zaprogramowana wolność", "Mc Donald's" oraz "Wałęsa" - zlepek ówczesnych haseł wypisywanych na murach przez graficiarzy. Ta kaseta sprzedawał się bardzo dobrze i była wizytówką zespołu. W między czasie, pod koniec 1992 roku Romek, pałker S.O. WAR wypuścił w niewielkim nakładzie kasetę pt. "Zaprogramowana wolność". Była to sesja z krapkowickiego domu kultury zagrana bez udziału S.O. Tomka. Większość numerów to stare kawałki, ponadto troszkę improwizacji jazzowo-grindowych, sporo tzw. sekundówek oraz nigdzie nie opublikowany, a grany często na koncertach numer pt. "Podtupaja". Melodyjna punk rockowa i wręcz przebojowa piosenka o zabawie w wiejskiej remizie. Kaseta rozeszła się raczej w gronie załogi i przyjaciół związanych z S.O. WAR.

W 1993 roku zespół pojechał do Niemiec nagrać swój materiał w jakimś dobrym studio. Przy okazji S.O WAR zagrali dwa koncerty; jeden w Pforzheim – mieście, w którym mieszkał S.O. Tomek. Gig odbył się w alternatywnym centrum prowadzonym wspólnie przez punków i Kurdów. Przed S.O. WAR zagrał NOISESLAUGHTER - niemiecki grind core z punkowym zacięciem. W "Schlauchu" było pełno tego wieczoru, więc na koncercie była totalna zabawa i mnóstwo bisów. S.O. WAR wypadli zajebiście i widziałem, że wielu Niemców było bardzo zaskoczonych setem S.O. WAR. Cały koncert został utrwalony na taśmie video.Drugi koncert odbył się w pobliskim Karlsrhue na skłocie "Steffi". To miejsce niestety już nie istnieje, ale swojego czasu było potężnym centrum kulturalnym w płd. Niemczech. S.O. WAR supportowali tego wieczoru angielską grupę OPTIMUM WOUND PROFILE, w skład której wchodzili - wokalista EXTREME NOISE TERROR i gitarzysta RAW NOISE oraz członek DEVIATED INSTINCT. To był świetny koncert - super ciężkie brzmienie, dwa chropowate wokale, automat perkusyjny, syntezator, samplery... Anglicy określili swój styl jako industrial noise grind core punk. Dla S.O. WAR ten koncert był dużym wydarzeniem, tym bardziej, że zasłuchiwali się wtedy takimi kapelami jak DOOM, EXCREMENT OF WAR, SARCASM czy właśnie RAW NOISE. Publika przyjęła zespół z Polski bardzo dobrze, rozpętało się nawet pogo pod sceną. Cały następny tydzień zespół ćwiczył przed wejściem do studia. Sala prób, wraz ze sprzętem została udostępniona S.O. WAR przez miejscowy zespół SLIMY VENEREAL DISEASE (ich 7" to pierwsze wydawnictwo wytwórni Skuld Releases). Kapela piłowała materiał od późnego popołudnia do wczesnych godzin rannych, a następnie pod koniec marca wjechała do studia Marquee w Reutlingen. Studio bardzo nowoczesne - klimat jak z filmu "Star trek" tyle, że za konsoletą siedziało dwóch wyluzowanych kowbojów... W tym studiu nagrywały takie kapele 2BAD, RICHIES, ANDANADA czy węgierska AURORA, nagrywało mnóstwo kapel rockowych i metalowych, ale nigdy zespół pokroju S.O. WAR - z takim ciężkim i brutalnym brzmieniem. Kowboje mieli na początku problem z ustawieniem takiej extremy, ale po wysłuchaniu nagrań DOOM, NAPALM DEATH i EXTREME NOISE TERROR już następnego dnia zaskoczyli nas pozytywnie swoją interpretacją brzmienia crust/grind. W tym studiu zostało nagranych mnóstwo wspaniałych kawałków np. przeróbka "Motorbreath" METALLICA pt. "I want dope" z wesołym tekstem o jaraniu trawy, "Big science" o jebanych wiwisektorach, "Judgment day" i "Zjednoczyć chrześcijaństwo" - dwa antykościelne strzały oraz "Dull edge" o tępocie i hipokryzji tzw. straight edge.

W październiku 1993 roku zespół S.O. WAR wyruszył na małą trasę po Czechach i Słowacji. S.O. WAR towarzyszyła zaprzyjaźniona kapelka z Brna - LOS SOMMROS. Czesi grali ostry nieco thrashowy hardcore punk z politycznym przekazem. Zrobiliśmy fajny plakat na trasę; punkowiec z bejzbolem stojący na celtykach i swastykach, a pod spodem hasło "Niszcz faszyzm! Teraz!". Pierwszy koncert odbył się w Brnie 23.10 wraz YOU THINK BAD z Bratysławy oraz jakąś kapelką z okolic Brna. Zespół został zaskoczony przez publikę, gdy cała sala odśpiewała ich kawałek "Wałęsa". Po koncercie były jakieś zamieszki wywołane przez neonazistów przybyłych pod klub. Nie pierwszy i nie ostatni raz... Wszystkie koncerty wypadły rewelacyjnie; świetnie było w Bratysławie, nieźle w Taborze (nagrania z tego koncertu ukazały się później na kasecie "Bullshit propaganda"). Ostatni koncert tej mini trasy odbył się w Pradze w niedawno zajętym budynku o nazwie "Ladronka" - miejsce to także już nie istnieje, ale było jednym z największych i najprężniej działających skłotów w Europie Wschodniej. Wtedy większość pomieszczeń nie była jeszcze zagospodarowana, było brudno i zimno, ale S.O. WAR wraz z LOS SOMMROS szybko rozgrzali publikę. To był chyba najlepszy gig na tej trasie. Bisom nie było końca! Na zakończenie odbył się wspólny jammik - covery DISCHARGE, OI POLLOI, DOOM, jakieś improwizowane reggae i wspólne śpiewy - naprawdę niezły odjazd! To była mała trasa, ale przeżyć mnóstwo!
W 1994 roku ujrzał nareszcie światło dzienne pierwszy winylowy singiel S.O. WAR zatytułowany "Marijuana / Kiff'em all". Wszelkie sprawy związane z wydaniem tej płyty załatwiał sam zespół. Począwszy od tłoczenia (1000 sztuk), poprzez kolorową okładkę i 14-stronicowy booklet, na dystrybucji kończąc. Na singlu znalazło się 19 utworów. Książeczka zrobiła duże wrażenie - mnóstwo kolaży, rysunków i komiksów. Okładka singla też miała swój czad - napis "marijuana" stylizowany na logo METALLICA, a potem już jaja z okładki "Kill'em all"; zamiast ręki z zakrwawionym młotkiem, dłonie podające sobie fajkę "wiadomozczym". Trochę singli rozeszło się w Polsce, większość jednak pojechała w świat.
Latem 26.07.94 S.O. WAR zagrali w Brnie koncert z uwielbianymi angielskimi kapelami DOMM i EXTINCTION OF MANKIND. Brniacy zgotowali S.O. WAR gorące przyjęcie - szał, pogo, chóralne śpiewy, skoki ze sceny... Podczas utworu "Wałęsa" na scenę wdarło się kilkunastu punków i odśpiewali ten numer wraz z S.O. WAR. To był totalny odjazd... Zespół zagrał jeszcze kilkanaście koncertów w Polsce i planował wydanie split singla z AGATHOCLES z Belgii. Wszystko było praktycznie gotowe - okładka, DAT. Miało to być zajebiste wydawnictwo - po stronie S.O. WAR niewykorzystane nagrania ze studia Marquee, a strona AGATHOCLES miała zaskoczyć bardzo punkowym brzmieniem. Niestety DAT zaginął... Przypuszczalnie gdzieś w drodze do tłoczni, być może nadal gdzieś leży w jej przepastnych archiwach. Singiel niestety nie wyszedł...
Odradzał się faszyzm - powstały nowe utwory - "Everybody's got the right to be an asshole", "Choose fight", "Italy'94". Żaden z nich nie został już zarejestrowany w studiu, jak jeszcze kilka innych. Dwa pierwsze można usłyszeć, w wersji koncertowej na kasecie "Bullshit propaganda".
W 1995 roku po wspólnym koncercie z zespołami HOMOMILITIA i TOXIC BONKERS w Wołczynie S.O. WAR postanowili zakończyć działalność. Ich nagrania pojawiły się na kilku składankach kasetowych, głównie zagranicą. Chociaż ich utwór, cover Jimmiego Hendrixa pt. "Purple haze" można usłyszeć na składaku "Słyszałeś to wszystko już wcześniej" wydanym przez Stradoom Terror. Ta wytwórnia wypuściła również pośmiertną kasetę S.O. WAR pt. "Bullshit propaganda" - singiel "Marijuana/Kiff'em all", pozostałe utwory studyjne z sesji w Marquee Studio oraz koncert z Taboru zagrany tam podczas trasy. Ponadto wydawnictwo Chaos w Mojej Głowie wypuściło split singiel S.O. WAR/INFEKCJA - również z nagraniami z sesji w Marquee. Podczas działalności S.O. WAR członkowie zespołu wydali dwa numery zina pt. "Otwieracz". W pierwszym numerze był spory artykuł o Greenpeace i m.in. wywiad z niemieckimi grindowcami TUMOR. Drugi numer ukazał się w listopadzie 1993 roku. 48-stronicowy zine zawierał wywiady z 7 MINUTES OF NAUSEA, POST REGIMENT, HOMOMILITIA, SZCZURY PARYŻA, LOS SOMMROS. Ponadto artykuły o księdze rekordów Guinessa, raport z Bułgarii, komiksy i mnóstwo recenzji płyt i relacji z koncertów. Członkowie S.O. WAR przewinęli się również przez zespoły RABENFLEISCH, DISFLEISCH, LET SHIVA DANCE, AMFA, VERRECKE, GORZKA ŻOŁĄDKOWA, RZEŹNIA, FERAJNA, HOMOMILITIA, DECAY, SERIOUS JOKE, NOISE DEMO, SHITFACED, CONFESSOR.

Wydawnictwa
Preservastroika Demo tape 1990 - N'Gałka Productions Multinational
S.O. WAR / ONE SECOND OF NOISE - "Live is brutal and full of zasadzkas" Live split demo tape 1991 - N'Gałka Productions Multinational
Zaprogramowana wolność Demo sessions 1992 - Paranoja Records
Some sessions Demo 1992 - N'Gałka Productions Multinational
Marijuana - Kiff'em all 7"EP 1994 - N'Gałka Productions Multinational
S.O. WAR - "Polish bastards"/INFEKCJA "Niszcz system - twórz rzeczywistość" Split 7"EP 1998 - Chaos W Mojej Głowie
Bullshit propaganda" MC 1998 - Stradoom Terror

Kompilacje
"Słyszałeś(aś) to wszystko już wcześniej" MC - Stradoom Terror
"Punx not kret" MC - Pasażer
"Voice of noise" MC
"Noise infection" MC