poniedziałek, 19 października 2009

MISFITS - Teenagers from Mars

MISFITS powstali w 1977 roku w Lodi w New Jersey z inicjatywy wokalisty Glena Danziga i basisty Jerrey'ego Caiafa. Wkrótce dołączył do nich Manny i zagrali swój pierwszy koncert 18 kwietnia 1977 w legendarnym CBGB's. W czerwcu 1977 roku zespół nagrywa pierwszy singiel "Cough/Cool"/"She". Po nagraniu singla do zespołu dołącza gitarzysta Franche Coma. W październiku 1977 roku dostają propozycję nagrania płyty, ale w listopadzie Manny zdecydował się odejść z kapeli. Grupa miała wejść do studia, a nie miała perkusisty. Glenn i Jerry wypożyczyli perkusistę o ksywce Mr. Jim (Jim Catania) z zespołu Continental Crawler i rozpoczęli próby. W styczniu i w lutym 1978 grupa spędziła około 10 dni w studiu i nagrała 17 utworów, z czego 14 miało znaleźć się na albumie zatytułowanym "Static Age". W związku z brakiem czasu chłopaki w zasadzie nagrali wszystkie numery "na żywo", okazjonalnie tylko dodając gitary, chóry etc.
Pomimo początkowego zainteresowania Mercury Rec. zdecydowało się nie wydawać albumu, a gitarzysta Frank Licata (Franche Coma) przez prawie 20 lat trzymał taśmę "matkę" w sejfie bankowym i dopiero w 1996 ta płyta została wydana. Wprawdzie większość utworów z tej sesji ukazała się wcześniej, ale pochodziły one z inaczej zmiksowanej i dodatkowo obrobionej taśmy "matki", którą posiada Glenn Danzig.
Z tej właśnie taśmy wybrano 4 utwory, które znalazły się na wydanej w czerwcu 1978 EP-ce "Bullet". Na tej siódemce po raz pierwszy pokazało się, zaprojektowane przez Glenna, nowe logo grupy. EP-ka wyszła dla własnej wytwórni Misfits o nazwie Plan 9 i ukazały się 3 edycje, różniące się między sobą okładkami. W październiku 1978 roku, po koncercie w Detroit Frankie Coma odszedł od zespołu z powodu swojej paranoi lokomocyjnej. Chłopaki wrócili do New Jersey i skaptowali Rick'a Riley'a, aby zajął jego miejsce na czas koncertów, które mieli już zabukowane w Kanadzie. Rick uczył się piosenek w czasie drogi na koncert. Zaraz po tych koncertach od kapeli odszedł Mr. Jim. Na placu boju pozostali Glenn Danzig i Jerry Only. Panowie się nie załamali i dali ogłoszenia do gazet. Jedno z nich zaowocowało spotkaniem z kolesiem o imieniu Joey. Po sprawdzeniu jego umiejętności gry na perkusji został przyjęty do kapeli, ale Glenn i Jerry wyśmiali jego ksywkę Joey Pills i w zespole otrzymał miano Joey Image. Później Glenn zauważył w The Aquarian ogłoszenie gitarzysty Bobby'ego i od razu do niego zadzwonił. Tak oto w The Misfits pojawił się nowy perkusista i gitarzysta. Przy okazji Bobby uzyskał przydomek Steele z powodu stalowej protezy w nodze.
3 grudnia 1978 The Misfits zagrali swój pierwszy koncert w nowym składzie. 22 grudnia 1978 THE MISFITS zagrali koncert w Max's Kansas City. Został on nagrany, a utwór "Attitude" ukazał się później na LP "Flipside Vinyl Fanzine Vol. 2". Ciekawostką jest to, że w czasie gdy "Attitude" był rejestrowany, Bobby Steele miał już tylko dwie struny w swojej gitarze.Jeszcze tej samej nocy odbył się drugi występ, który został nagrany na wideo w Studio Zero. 26 stycznia 1979 roku kapela weszła do studia aby nagrać singla "Horror Business" i jeszcze tej samej nocy pojawiła się na koncercie Whore Lords - poprzedniej grupy Bobby'ego Steele. Pierwszego lutego Jerry Only był wieczorem na przyjęciu u Sid'a Vicious'a, a rano dowiedział się iż Sid nie żyje. 5 lutego odbyło się miksowanie nagranego materiału. W marcu miał się ukazać singiel z utworami "Who Killed Marilyn" / "Where Eagles Dare", ale z niewiadomych przyczyn nigdy nie został opublikowany.Plakat promujący koncert w Max's Kansas City, który miał miejsce 28 marca 1979 po raz pierwszy przedstawiał ich nowe logo "Crimson Ghost" czyli osławioną, białą czaszkę na czarnym tle. W czerwcu 1979 ukazała się EP-ka "Horror Business", nagrana podczas styczniowej sesji. Nakład "Horror Business" wyniósł ogółem 5000 kopii na żółtym winylu i 25 promocyjnych kopii na winylu czarnym. W październiku ukazała się EP-ka "Night Of The Living Dead". Pozostałe dwa utwory to "Where Eagles Dare" i "Rat Fink", jedyny cover, jaki The Misfits kiedykolwiek nagrali z Glenn'em Danzig'iem. Nakład tego singla wyniósł 2000 sztuk, a nagrania pochodziły z sesji nagranej w czerwcu 1979 w Song Shop.

Późnym wieczorem 21 listopada grupa przyleciała do Anglii, aby zagrać wspólną trasę z The Damned. Według zapowiedzi THE MISFITS mieli przed sobą 24 koncerty i 28 dni pobytu na Wyspach. Dzień później Jerry pojawił się bez zapowiedzi w domu Dave'a Vanian'a (wokalisty The Damned), podczas, gdy reszta kapeli czekała w hotelu. Pomimo, że Jerry i Dave dogadali się już wcześniej na temat wspólnych koncertów, to reszta The Damned nie spodziewała się ich zupełnie. The Damned, którzy już od dawna mieli zabukowane koncerty z kapelą z północy Irlandii o nazwie Victim, dodali The Misfits do kompletu. Pomimo, że Victim byli grupą otwierającą, to na plakatach jako support widnieli Misfits. 24 listopada po próbie sprzętu, Jerry i reszta bandy dowiedzieli się, że nie dostaną kasy i odwołali resztę koncertów. Tak więc ich tournee skończyło się na jednym występie.
W kwietniu 1980 do Misfits dołączył nowy perkusista Arthur Googy. Stosunki pomiędzy Glennem i Bobbym pogorszyły się tak znacznie, że gdy 8 lipca 1980 Arthur zagrał swój pierwszy koncert z Misfits, był to jednocześnie ostatni występ Bobby'ego. Istnieje nagranie z tego koncertu, ale nie zostało ono dotychczas opublikowane. 2 października Bobby ostatecznie wyleciał z kapeli, a na jego miejsce wskoczył młodszy brat Jerry'ego - Doyle. Doyle od dawna włóczył się z kapelą, a Jerry i Glenn zaczęli uczyć go gry na gitarze, gdy miał zaledwie 13 lat.

Wracając do Bobby'ego, to zdążył jeszcze wziąć udział w sesji nagraniowej w sierpniu 1980 roku, gdzie chłopaki nagrali materiał na siódemki "3 Hits From Hell" i "Halloween" ale obie ukazały się dopiero w 1981 roku. Dużo wcześniej na brytyjskim rynku pojawił się 6-cio numerowy maxisingiel "Beware", który zawierał nagrania z EP "Bullet" + utwór "Last Caress" oraz 2 utwory z EP "Horror Business". Ten singiel miał być wydany jako płyta promująca brytyjską trasę Misfits, ale firma Armageddon Records nie zdążyła na czas i opublikowano go dopiero w styczniu 1980.
31 października 1980 roku w Halloween grupa wystąpiła w "Uncle Floyd Show", a później, tej samej nocy szesnastoletni Doyle zagrał swój pierwszy w życiu koncert. Miało to miejsce w Irving Plaza, a na widowni pojawił się, zaproszony jeszcze przez Bobby'ego Steele, Frank Zappa.W kwietniu 1981 ukazała się EP-ka "3 Hits From Hell", a jej cztery różne nakłady wyniosły ostatecznie 10800 sztuk. Następnie pojawił się singiel "Halloween" i - co chyba oczywiste - płyta o takim tytule mogła pojawić się wyłącznie 31 października tego samego roku. Jej nakład wyniósł około 5000 egzemplarzy. W składzie na tym singlu wymieniony jest już Doyle, ale na gitarze grał jeszcze Bobby Steele.

O tym, że grupa była bliska rozpadu w 1980 roku może świadczyć fakt, że w całym tym roku zagrała zaledwie dwa koncerty, a w następnym było ich tylko 10, a i te wszystkie zagrali dopiero w drugiej połowie 1981. Jeżeli już o koncertach mowa, to w początkowym okresie Misfits nie grali ich zbyt wiele. W 1977 roku było ich 6, w 1978 - 17, w tym dwa w Kanadzie wspólnie z Viletones. W następnym roku 13, w tym jeden w Wielkiej Brytanii. 5 sierpnia 1979 zagrali w Nowym Jorku koncert jako support dla The Damned i od tego czasu datują się ich wzajemne kontakty.
Rok 1981 to wspólne występy z tak znanymi kapelami jak Meatmen, Necros, Toxic Reasons i Black Flag. W tym też roku Glenn Danzig nagrał solowego singla w Mix-o-lydian Studio. Glenn zagrał na wszystkich instrumentach, a singiel "Who Killed Marilyn" / "Spook City U.S.A." ukazał się 5 sierpnia 1981 w nakładzie 5525 sztuk. W tym czasie miało też miejsce zabawne wydarzenie. Podczas jednej z prób Misfits, gdy Jerry odkręcił na maxa swój 400 W wzmacniacz, a Doyle
zrobił to samo ze swoim (600 W), po wydaniu pierwszych dźwięków zawalił się dach garażu, w którym grupa robiła próby. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Z Black Flag zagrali 21 listopada 1981 w klubie "On Brodway" w San Francisco, a dwa utwory "All Hell Breaks Loose" i "We Are 138" znalazły się później na koncertowej 12" "Evilive". W kawałku "We Are 138" na scenę wskoczył Henry Rollins i zaśpiewał razem z Misfits. Niecały miesiąc później, bo 17 grudnia 1981 Misfits zagrali jako gwiazda wieczoru w klubie The Ritz w Nowym Jorku. Początkowo w takiej roli miał wystąpić Tenpole Tudor, ale niespodziewanie zamiast niego pojawili się kolesie z The Misfits! Jako przedbieg grał nowy band Bobby'ego Steele - The Undead. Nienawiść pomiędzy dawnymi członkami Misfits musiała być spora, gdyż podczas występu The Undead chłopaki z Misfits rzucali w stronę Bobby'ego różne przedmioty. Gdy jednak Misfits wyszli na scenę role się odwróciły i tym razem publika rzucała śmieciami w nich; wkurzony Glenn zwracał jej kilkakrotnie uwagę, co możemy usłyszeć we fragmencie tego koncertu, który znalazł się na płycie "Evilive". Aby jeszcze bardziej dopiec byłemu gitarzyście Glenn zmienił fragment tekstu utworu "Teenagers From Mars" tak, że znalazły się tam słowa "oszczerca Bobby". Potem czynił tak jeszcze kilkakrotnie podczas następnych koncertów a nawet wyzywał go od pedałów.

Nieco wcześniej, bo w lecie 1981, grupa nagrała materiał na swój pierwszy, oficjalny LP, zatytułowany "Walk Among Us". Początkowo miał on zostać wydany już we wrześniu, ale z niewiadomych powodów pomysł ten został zarzucony. W styczniu 1982 nastąpił finalny remix nagranego materiału. Ostatecznie LP ukazał się w marcu 1982 roku. Album miał kilka reedycji i ogółem w 1982 roku rozszedł się w nakładzie około 40 tys. egzemplarzy. 28 lutego 1982 roku koncertem w Waszyngtonie Misfits rozpoczęli "Walk Among Us Tour". Obejmowała ona 14 koncertów z takimi kapelami jak Necros, Kraut, Fear, Even Worse, The Meatmen, Saccharine Trust, 100 Flowers, Battalion Of Saints i Dickies.
10 kwietnia chłopaki wzięli udział w audycji radia Kalk w Berkeley przed swoim koncertem w Elite Club w San Francisco. Przed nimi grali kolesie z The Flesheaters i The Undead (był to kalifornijski band, który nie miał nic wspólnego z grupą Bobby'ego Steele). Okazało się, że kilku pijanych frajerów notorycznie rzucało śmieciami w kapele. Gdy na scenę wyszli chłopcy z Misfits jeden z przygłupów wybrał sobie głowę Doyle'a jako cel dla swoich puszek piwa. Po pięciu kawałkach Arthur i Rocky (roadie i brat Jerry'ego i Doyle'a) wskoczyli w publikę, aby powstrzymać dowcipnisia. Podczas bijatyki jaka się rozpętała Doyle rozwalił gitarę na łbie jednego z krewkich palantów. Na szczęście koleś przeżył i sprawa nie trafiła do sądu, ale koncert został przerwany z powodu tych zamieszek.

25 czerwca 1982 zagrali ponownie w Irving Plaza wspólnie z The Necros. Ponieważ ciągle nie mieli stałego perkusisty, na tym koncercie zastępował go Todd Swalla z Necros. W lipcu 1982 do USA powrócił były perkusista Black Flag - Robo. Henry Rollins zadzwonił do niego, że The Misfits poszukują pałkera. Robo oddzwonił do Glenna i został przyjęty.
W międzyczasie ukazała się EP-ka "Evilive". Początkowo była ona dystrybuowana przez Misfits Fiend Club. Ogółem opublikowano około 2000 sztuk i 33 egzemplarze specjalnej edycji, gdzie znalazły się po 3 EP-ki z różnymi okładkami (były na nich zdjęcia Glenna, Jerry'ego i Doyle'a) oraz autografami Glenna. W rok później niemiecka firma Aggressive Rock Produktionen wydała "Evilive" jako dwunastocalówkę.24 września 1982 roku koncertem w Akron grupa rozpoczęła "Evilive Tour" i zagrała ogółem 16 koncertów, w większości z Necros u boku. 17.10.82 po koncercie w Tupelo (Nowy Orlean) obie kapele wybrały się na pobliski cmentarz. Wszyscy zostali aresztowani pod zarzutem okradania grobów pomimo, że niczego takiego nie zrobili. Zamiast pojawić się przed sądem dnia następnego, chłopcy z Misfits zapłacili kaucję i odjechali na następny koncert na Florydzie. W dwa dni później The Necros byli ponownie w pudle i nie zagrali z Misfits. Ogólnie The Misfits koncertowali w 1982 roku 33 razy, a od czerwca do grudnia grali razem z Necros, Beastie Boys, ODFX, Fate Unknown, Violent Apathy, Social Distortion i Discharge.
Początek 1983 roku to nowe koncerty pod szyldem "Earth A.D.". W styczniu zagrali ich 12. Luty to czas na odpoczynek i szlifowanie nowego materiału, a pod koniec marca znowu wyjazd w trasę. W Unicorn Recording Studio w Santa Monica w ciągu nocy nagrali (w większości bez wokali) materiał na "Earth A.D.". Glenn przespał prawie całą tę sesję i obudził się tylko, aby dośpiewać wokal w trzech numerach. Nagrali wtedy siedem utworów, ale żaden z nich nie był jeszcze kompletny. Inżynierem dźwięku był przy tej i następnej sesji koleś o ksywce Spot, który wcześniej współpracował z Black Flag. Kolejna sesja odbyła się w lipcu, w studiu Fox w Rutherford (New Jersey) i tutaj właśnie nagrano resztę kawałków oraz dograno wokale i dodatkowe instrumenty do utworów zarejestrowanych w kwietniu. W ten właśnie sposób powstał super krótki i szybki album "Earth A.D./Wolfs Blood". Wprawdzie w studio Misfits nagrali 11 utworów, ale na LP znalazło się tylko 9. Na tym albumie melodie i wokal podporządkowane zostały sile i szybkości. Wpływ innych, amerykańskich grup hardcore na styl Misfits był zauważalny, ale kapela dołożyła jeszcze trochę metalowej energii i brzmienia. Okładka płyty też jest totalnie demoniczna i przedstawia rysunek członków kapeli w otoczeniu ciał w różnym stopniu rozkładu, zombies i reszty potworów. W lipcu 1983 grupa nagrała także utwór "Die Die My Darling", ale nikt dziś już nie pamięta, gdzie i kiedy się to odbyło.

Trasa promująca tą płytę - "Earth A.D. Tour" - objęła w sumie 20 koncertów zagranych od stycznia do sierpnia z takimi grupami jak Necros, Big Boys, The Manimals, Circle Jerks, Youth Brigade, Stickmen, The Offenders, F.U. Death, Negative Approach, Black Flag, Rosemary's Babies i Antidote. Jeszcze przed dokończeniem materiału na LP "Earth A.D." w czerwcu Glenn w kilkunastu wywiadach sugerował, że chce opuścić grupę, a Henry'emu Rollinsowi powiedział to otwarcie. W czasie, gdy Misfits nagrywali resztę numerów, w studiu obecny był Steve Zing, który później został członkiem Samhain. Początkowo "Earth A.D." był planowany jako pięcionumerowa EP-ka, ale w studiu zespół zdecydował dograć "Green Hell" i " Hellhound" - dwa utwory, które grali już na koncertach. Dodatkowo Glenn dołożył "Blood Feast" i "Death Comes Ripping", kawałki, które napisał już z myślą o Samhain. W sierpniu '83 po ostrej kłótni z Glennem, Robo opuścił piwnicę, w której Misfits mieli próby i rozstał się z kapelą. To umocniło Glenna w postanowieniu, aby odejść z zespołu, w rezultacie czego odwołał zapowiadane na wrzesień koncerty w Kanadzie oraz planowany wyjazd na trasę do Niemiec.

29 października 1983 roku w Graystone Hall w Detroit Misfits zagrali swój pożegnalny koncert. Był to jednocześnie jedyny występ nowego perkusisty Briana Damage, który tak się stremował, że Glenn wyrzucił go po pierwszym kawałku. Przez resztę koncertu bębnił Todd z zaprzyjaźnionych Necros. Jerry i Doyle niezadowoleni z takiego obrotu sprawy zagrali cały koncert siedząc na wzmacniaczach. Doszło do tego, że po koncercie Glenn chciał zostawić Briana w Detroit, ale Jerry wstawił się za nim i ostatecznie podczas jazdy Jerry i Doyle siedzieli z przodu, a Glenn i Brian z tyłu. To był ostatni raz kiedy Jerry i Doyle rozmawiali z nimi obydwoma. Tak w zasadzie kończy się pierwszy okres działalności Misfits. Jerry i Doyle przeprowadzili się wraz z całą rodziną do Wernon, gdzie pracowali razem z Robo w fabryce maszyn The Proedge prowadzoną przez ich ojca. Jeszcze w 1983 nakładem Aggressive Rock Produktionen z Niemiec ukazał się poszerzony o dwa numery LP "Earth A.D.". W maju 1984 ukazał się maksi-singiel "Die Die My Darling". W 1985 Glenn wszedł do Reel Platinum Studio w Lodi, dograł i poprawił basy i gitary w 9 utworach z sesji "Static Age", a we wrześniu nakładem Plan 9/Caroline Rec. ukazał się LP "Legacy Of Brutality". W ciągu kilku następnych lat ukazało się parę oficjalnych wydawnictw jak kompilacje "Collection I i II" ('85), poszerzone o pięć kawałków wydanie "Evilive" ('87)
jako LP ('87), "Coffin Box" (4 CD's) ('97) i "Static Age" LP/CD ('97). Oprócz tego wciąż pojawiają się wydawnictwa bootlegowe.
Reaktywacja MISFITS po latach to już zupełnie inna historia...

Wydawnictwa
COUGH/COOL 7" (Blank, 1977)
BULLET 7" (Plan 9, 1978)
HORROR BUSINESS 7" (Plan 9, 1979)
NIGHT OF THE LIVING DEAD 7" (Plan 9, 1979)
BEWARE 12" (Cherry Red/Plan 9, 1980)
3 HITS FROM HELL 7" (Plan 9, 1981)
WHO KILLED MARILYN? 7" (Plan 9, 1981)
HALLOWEEN 7" (Plan 9, 1981)
WALK AMONG US LP (Ruby/Slash, 1982)
EVILIVE EP (Plan 9, 1982)
EARTH A.D./WOLFSBLOOD LP (Plan 9, 1983)
DIE DIE MY DARLING 12" (Plan 9, 1984)

Wznowienia
LEGACY OF BRUTALITY LP (Plan 9/Caroline, 1985 - nagrania z lat 1978-81)
MISFITS LP (Plan 9/Caroline, 1986 - znane jako "Collection I" nagrania z lat '1978-83)COLLECTION II LP (Caroline, 1995 - nagrania z lat '1978-83)
4-CD BOX SET (Caroline, 1996)
STATIC AGE LP (Caroline, 1997 - sesja z 1978)

Kompilacje
FLIPSIDE VINYL FANZINE vol. 2 LP (Gasatanka/Enigma, 1985)
PARANOIA YOU CAN DANCE TO LP (Weird System, 1986)

2 komentarze:

  1. Moim zdaniem najlepsze, najbardziej czadowe płyty nagrali bez Danziga!

    OdpowiedzUsuń
  2. dobre, Misfits bez Danziga to jak Dezerter bez Skandala
    warto też wspomnieć o Samhain, druga kapela Danziga po Misfitsach - połączenie horrorpunka z gotykiem i troche numerów właśnie Misfits już przerobionych na bardziej straszne jeśli można tak to ująć

    OdpowiedzUsuń