poniedziałek, 26 stycznia 2009

RATTUS - Rattus on rautaa


Fiński RATTUS powstał w 1978 zaczynając od coverów głównie brytyjskich zespołów SEX PISTOLS, THE CLASH, THE DAMNED. W 1980 roku wydają pierwszy singiel "Khomeini rock", a zaraz na początku 1981 roku kolejna EPkę "Fucking disco". Typowy, prosty, melodyjny punk rock z chórkami. Zespół jakich wiele było w tamtym czasie w Finlandii. W listopadzie 1981 roku RATTUS suportuje THE EXPLOITED, którzy zagrali w Finlandii trzy koncerty.
Mała zmiana składu w szeregach zespołu i RATTUS w 1982 roku wydaje dwie kultowe płytki - "WC räjähtää" 12" i "Rajoitettu ydinsota" 7"EP...


I tutaj się zaczyna legenda grupy RATTUS. Bezkompromisowy, wymiatający, brutalny hardcore, w którym do dzisiaj zasłuchuję się świat - od Japonii przez Brazylię po USA...
Wiosną 1984 roku kapela rusza na trzy tygodniową trasę po Europie - odwiedzili wtedy Szwecję, Niemcy, Holandię, Włochy, Jugosławię, Danię i Wielką Brytanię.


W tym samym roku wypuszczają kolejnego killera "Uskonto on vaara" 12". Wszyscy na kolana! Ponadto wiele okładek RATTUSA zdobiły rysunki Pusheada, legendarnego wokalisty SEPTIC DEATH i fana RATTUS.
Niestety, członkowie kapeli zaczynają słuchać coraz więcej metalu - Metallica, Slayer, Venom. Nowe oblicze RATTUS nie podoba się fanom. I wcale się nie dziwię... Jeszcze nagrania ze składaka "Have a rotten Christmas vol. II" są zajebiste, szczególnie "Will evil win?", ale album "Stolen life" z 1986 jest już przekombinowany, brak tutaj tego punkowego czadu i jest po prostu nuuuudny...
Po kolejnej zmianie składu RATTUS rusza w 1987 na kolejne koncerty po Szwecji i Danii. Publika domaga się starych kawałków, lecz chłopaki piłują materiał z nowej płyty. Punkowa załoga jest rozczarowana... Pod koniec tego samego roku wydają jeszcze singla "Win or die" 7"EP. Zespół rozpada się w lutym 1988 roku.


Wydali sporo materiału w Finlandii, Francji, Brazylii i UK. Wpakowali nagrania na kultowe składaki "Hardcore '83 - Propaganda" czy "Welcome to 1984". Ukazało się również mnóstwo bootlegów czy pół oficjalnych wydawnictw, jak i kilka "tribute to".
RATTUS całkiem nie dawno reaktywował się w starym składzie i naprawdę nieźle dają. Jak za starych lat

1 komentarz:

  1. Najlepszy fiński zespół, przeszli drogą od `77 przez hardcore do metalu niemal. Kult!

    OdpowiedzUsuń