ELECTRO HIPPIES został założony w 1985 roku w Liverpoolu przez Simona - perkusja i Bruno - gitara basowa. Do zespołu dołączyli Andy - gitara, Phil - gitara i Kate - wokal. Po jakimś czasie Kate wyjechała do Ameryki a od zespołu odszedł Phil. ELECTRO HIPPIES grali jako trio i w tym składzie zagrali pierwszy koncert w Liverpoolu w 1985 roku. W 1986 roku zespół nagrał demo "Killing babies is tight", a następnie dostali propozycję splitu 12" z zespołem GENERIC. 
Bruno i Jeff opuszczają zespół pod koniec 1986 roku, a nas bas wskakuje Dom. Na początku 1987 roku wychodzi drugie demo ELECTRO HIPPIES "Klling babies for profit", a zespół koncertuje po UK i Europie. Pod koniec 1987 nagrywają LP "The only good punk..." dla Peaceville Records.
ELECTRO HIPPIES to prekursorzy crust/punk/thrash/core w UK. Ich nazwa pojawia się zawsze obok E.N.T., DOOM, DEVIATED INSTINCT. Połączyli hardcore-punk z metalowymi solówkami i grali swoje utwory z prędkością rakiety. Zespół był bardzo mocno zaangażowany w scenę DIY, a ich teksty bardzo często mówiły o prawach zwierząt i wegetarianizmie. Przy okazji dowalali korporacji McDonald's na każdym kroku.
W 1987 roku zostali zaproszeni przez Johna Peela do Radio 1 na sesję nagraniową - wkrótce ukazała się płyta z 9-oma utworami.W kwietniu 1989 roku ELECTRO HIPPIES zagrali ostatni koncert w Planet X w Liverpoolu. Materiał ten wydał na płycie "Live" Peaceville Records. Zespół przestał istnieć jeszcze w tym samym roku.
Jeff Walker, gitarzysta i wokalista ELECTRO HIPPIES, który pojawił się na wydawnictwie "Play fast or die" przyłączył się do zespołu CARCASS.
Dyskografia
"Killing babies is tight" Demo 1986
"Play Fast Or Die" Split LP with Generic 1986
"Klling babies for profit" Demo 1987
"The Only Good Punk... Is A Dead One" LP 1987, Peaceville Records
"The Peel Sessions" 12" 1987, Strange Fruit Records
"Live" LP, 1989 Peaceville Records
"Play Fast Or Die" LP 1989, Necrosis Records
"The Peaceville Recordings" LP/CD 1989, Peaceville Records
"You Suffer / Mega Armageddon Death Pt. 3" 7"EP 1989, split z Napalm Death, Earache
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz